81 lat temu, 17 września 1939 r., łamiąc polsko-sowiecki pakt o
nieagresji, Armia Czerwona wkroczyła na teren Polski realizując
ustalenia zawarte w tajnym protokole paktu Ribbentrop-Mołotow. Z
inicjatywy władz powiatu przasnyskiego w czwartek 17 września w Kościele
św. Jakuba i Anny w Przasnyszu odprawiona została Msza Święta w
intencji Ojczyzny i pomordowanych na wschodzie Polaków. Po wspólnej
modlitwie zgromadzeni udali się pod Krzyż Katyński, by w skupieniu i
zadumie oddać cześć ofiarom rosyjskiej agresji.
Uroczystości uświetniła Kompania Honorowa Wojska Polskiego wystawiona
przez 2. Ośrodek Radioelektroniczny w Przasnyszu. Wzięli w niej udział
również harcerze z przasnyskiego hufca ZHP im. Janusza Korczaka. W tym
roku oprawę muzyczną zapewnił Miejski Chór Męski z Przasnysza,
odśpiewując a capella hymn Rzeczypospolitej Polskiej oraz „Modlitwę
Obozową”: „O, Boże, skrusz ten miecz, co siecze kraj, do wolnej Polski
nam powrócić daj!”
Po Mszy Św, przybyłych na uroczystość mieszkańców oraz delegacje powitał starosta Krzysztof Bieńkowski:
Dlaczego 17 września zostaliśmy zaatakowani przez ten zbrodniczy,
komunistyczny ZSRR? Nie ma wątpliwości, że to był plan oparty na
komunistycznej myśli, zgodnie z którym nie liczy się ludzkie życie, nie
liczą się żadne wartości. Aby wprowadzić swoją, według komunistów
nowoczesną ideologię, dogadali się oni nawet z diabłem, czyli Hitlerem i
III Rzeszą. By móc objąć swoim zbrodniczym systemem teren, na którym
dzisiaj żyjemy, teren naszej ukochanej ojczyzny - Polski. Pakt
Ribbentrop – Mołotow podpisany 23 sierpnia 1939 roku został wcielony w
życie, a od początku realizacji był owiany propagandą, że jest to
działanie dla ochrony ludności cywilnej. Ta propaganda zbrodniczym
ideologiom towarzyszyła zawsze. Zakłamywanie rzeczywistości i
przedstawienie zbrodni jako czegoś dobrego. A rzeczywistość, ta
prawdziwa była taka, jaką znamy z kart historii, z przekazu naszych
nauczycieli i z takich rocznic. Gdzie rodzice i księża, gdzie starsi
przekazują młodszym czym było wkroczenie wojsk sowieckich na nasze
ziemie.
To wszystko przetrwało w naszej zbiorowej pamięci. Płomień pamięci
przekazywany kolejnym pokoleniom jak te znicze, jak te pochodnie
trzymane dzisiaj pod Krzyżem Katyńskim w rękach naszych harcerzy i
żołnierzy. Pod krzyżem, który symbolizuje ofiarę najlepszych synów Ziemi
Polskiej i Ziemi Przasnyskiej.
Otrzymali strzał w tył głowy tylko dlatego, że byli Polakami. Tylko
dlatego, że odmawiali po polsku „Ojcze nasz” i kształcili się w wolnej
Polsce. Za bycie Polakiem i katolikiem był wyrok od czerwonych
najeźdźców. O tym pamiętamy dzisiaj i pamiętać będziemy nie tylko 17
września, nie tylko w kwietniu gdy jest rocznica zbrodni katyńskiej, ale
zawsze. Będziemy tę pamięć przekazywać kolejnym pokoleniom Polaków.
Dlatego z całego serca dziękuję ojcu Wiesławowi za odprawienie dziś
Mszy Świętej. Z całego serca dziękuję Wam wszystkim moi drodzy za
przybycie, wspólną modlitwę i złożone znicze. Dziękuję za pamięć o
poległych, o tych którzy Polskę nosili w sercu. Ta pamięć, te tlące się
płomienie pozwolą oddalić mroki kłamstwa i błędnych ideologii, które
spychają do podziemia polską tradycję i cywilizację opartą na
chrześcijaństwie. To ideologie nie przewidujące żadnych kompromisów,
niszczące wszystko na swojej drodze. Tylko tlące się płomienie naszych
serc przekazywane w sztafecie pokoleń mogą zatrzymać tę nienawiść i
przyczyniać się do tego, by Polska, tak jak w tej chwili, była wolnym
krajem. Dziękujemy za to Opatrzności Bożej, bo wydaje się, że nie było
takiej siły, by dwa mocarstwa ówczesnego świata – ZSRR i III Rzesza
miały zostać kiedykolwiek pokonane. A jednak to się udało przy niemałym
udziale naszego wspaniałego narodu, który jak zawsze w historii pokazał
hart ducha i niezłomność serca. To w polskim narodzie, który jak
niedawno wspominaliśmy, 100 lat temu zatrzymał bolszewików. To w nim
skrzesała się iskra Solidarności, która 40 lat temu tak rozgrzała serca
Polaków, że dali radę pokonać uchodzący za niepokonany ZSRR ze swoją
komunistyczną ideologią.
Jak uczy historia - wolność nie jest dana raz na zawsze. Musimy
dziękować za to co mamy, bo takich momentów, gdy możemy cieszyć się
wolnością i demokracją, swobodą wyznania i sumienia – nie ma w historii
świata zbyt wiele, a teraz ich właśnie doświadczamy. Teraz jest czas, by
o tym swobodnie mówić i przekazywać wiedzę kolejnym pokoleniom w
otwarty sposób. By móc śpiewać polski hymn pełną piersią. By spotykać
się i mówić po polsku, by móc cieszyć się widokiem polskich żołnierzy i
sztandaru Wojska Polskiego.
Za to wszystko, za tę pamięć jesteśmy niezwykle wdzięczni. Mimo
dnia, który wydaje się być naznaczony ogromnym smutkiem i żalem,
ponieważ przypomina nam o wkroczeniu na nasze ziemie zbrodniczej
ideologii i to po raz kolejny. Ideologii, która zagościła na wiele lat,
ale wreszcie ustąpiła. Za to chwała Bogu.
Bardzo dziękuję również Męskiemu Chórowi Miejskiemu, który na
dzisiejszej uroczystości uczcił pamięć tych wszystkich poległych
pięknymi pieśniami i najpiękniejszą pośród nich gdzie śpiewamy: "Jeszcze
Polska nie zginęła" - i niech tak zostanie - zakończył starosta.
Następnie przedstawiciel 2. Ośrodka Radioelektronicznego w Przasnyszu
odczytał Apel Pamięci. Po salwie honorowej przedstawiciele władz
samorządowych, służby mundurowe oraz reprezentanci szkół złożyli kwiaty i
zapalili znicze pod Krzyżem Katyńskim.