Ścieżka rowerowa Przasnysz-Chorzele jest tematem wielu dyskusji rowerzystów. Zamiast cieszyć napawa ich złością, a to przez drobny, wydawałoby się, szczegół. Chodzi o niebezpieczne urywanie się ścieżki przy skrzyżowaniu z innymi szlakami komunikacyjnymi. Na sesji Rady Powiatu w dniu 23 lipca 2015 roku – poruszona została przeze mnie sprawa ścieżki rowerowej i stworzenia bezpiecznych zjazdów. Mam nadzieję, że wkrótce podróżując tam rowerami będziemy się już tylko cieszyć z jazdy.
Zapytałem Zarząd Powiatu o niebezpieczne zjazdy, które pojawiają się przy skrzyżowaniach z innymi wjazdami. Otrzymałem odpowiedź, że prace na drodze jeszcze trwają dlatego nie można mówić, że budowa jest już zakończona. Władze powiatu zezwoliły na korzystanie ze ścieżki i drogi powiatowej choć pozostała jeszcze do położenia jedna warstwa nawierzchni – końcowej. Według władz powiatu sprawa przeciąga się ze względu na gazociąg, który miał być tam robiony, jednak wykonawca chciał położyć niecertyfikowane rury. Teraz wykonawca gazociągu musi znaleźć odpowiednie rury i gdy gazociąg powstanie to właściwe wykończenia ścieżki rowerowej również się pojawią. Według pana starosty całość nie powinna potrwać dłużej niż kilka tygodni.
Po uzyskaniu tej odpowiedzi nie byłem już pewien czy jednak w tym roku uda się wykonać bezpieczne zjazdy – sezon na jazdę rowerami również kończy się za kilka tygodni. Dlatego poprosiłem, by szczególnie oznaczyć miejsca niebezpieczne, tak by korzystający wiedzieli gdzie mają uważać. Pan starosta odpowiedział, że w takim razie zleci wykonanie tego zadania Powiatowemu Zarządowi Dróg.
W razie gdyby sytuacja się nie poprawiała proszę o kontakt mieszkańców – postaram się znów poruszyć sprawę.
