czwartek, 28 lutego 2019

Starosta Przasnyski Krzysztof Bieńkowski aktywnie promował aktywność fizyczną – podsumowanie ósmej edycji ZiMNaRa

W sobotę 23 lutego 2019 r. zakończyła się ósma edycja ZiMNaRa (Zimowego Maratonu Na Raty) w Przasnyszu. Sobotni bieg był etapem dodatkowym, który pozwolił na ukończenie zawodów tym, którzy nie mogli uczestniczyć w etapach zasadniczych. Uroczystej dekoracji zwycięzców dokonał Starosta Krzysztof Bieńkowski, który w tym roku ufundował nagrody dla biegaczy. Starosta wspierał zawody nie tylko materialne, ale również czynnie w nich uczestniczył jako zawodnik. Wraz z synem rywalizował w biegach na dystansie półmaratonu. Organizatorzy przekazali na ręce K. Bieńkowskiego specjalne podziękowanie za pomoc i gratulacje ukończenia zawodów.

Tegoroczną edycję ZiMNaRa ukończyło 53 biegaczy i piesek Luna. Dystans pełnego maratonu pokonało 40 zawodników, a półmaratonu – 13. W ostatnim biegu wystartowało 38 zawodników. Większość z nich maraton ukończyło już w poprzednim etapie, ale nie mogli sobie darować honorowego startu w ostatnim wyścigu. Zdaniem niektórych zawodników „po ZiMNaRze cała ta zima straciła sens”. Najwidoczniej uczestnicy na tyle przywykli do sobotnich spotkań, że teraz będzie im czegoś brakowało. 

Zwycięzcy zawodów w kategoriach kobiet i mężczyzn na dystansie maratonu i półmaratonu zostali wyróżnieni pucharami oraz dyplomami. Każdy zawodnik, który ukończył zawody otrzymał specjalnie odlewany pamiątkowy medal.

Zwycięzcą ósmej edycji ZiMNaRa został Michał Makowski z Mazovia ProActiv / 2.ORel Przasnysz. Michał zwyciężył w klasyfikacji generalnej po raz czwarty z rzędu. Pomimo kontuzji na początku sezonu zawodnik wygrał pięć z sześciu biegów zasadniczych. Jest również autorem rekordu trasy. Siedem km pokonał w 23 minuty i 49 sekund. Dystans całego maratonu przebiegł w czasie 2:36:16.

Drugie miejsce w generalce spektakularnie zajął zawodnik z Jednorożec robi co może - Damian Urabaniak (3:08:28). Damian jest największą niespodzianką tegorocznej edycji. Jest najmłodszym uczestnikiem startującym na długim dystansie. Czternastolatek robi niesamowite postępy. W poprzedniej edycji, gdzie również biegał na długim dystansie zajął 11 miejsce. Strach pomyśleć co osiągnie w przyszłym roku, kiedy forma będzie pędziła w takim tempie.

Miejsce trzecie na podium zajął Piotr Wielechowski (3:13:28) z KS Maków Biega. Zawodnik miał tak napięty terminarz biegów, że nie mógł uczestniczyć w uroczystości zakończenia zawodów. W jego imieniu trofeum odebrał trener Grzegorz Łuniewski.

Klasyfikację wśród pań wygrała Katarzyna Dembińska (3:55:34) z Przasnysza. Kasia jest stałą uczestniczką przasnyskiego ZiMNaRa. W zawodach uczestniczy od 2014 r., czyli od trzeciej edycji imprezy, którą również wygrała. W pozostałych latach jeszcze dwukrotnie stawała na podium w generalce.

Drugie miejsce na podium zajęła Marta Kozłowska (4:05:11) z Sierakowa. Rywalizacja o drugą lokatę była niezwykle zacięta. Marta rzutem na taśmę wywalczyła to miejsce pokonując trzecią zawodniczkę zaledwie o 10 sekund.   

Na trzecim miejscu podium stanęła Anna Mikołajewska (4:05:21) z Jednorożec robi co może. Pani Ania należy do najbardziej wytrwałych uczestników w historii ZiMNaRa. W zawodach rywalizuje nieprzerwanie od 2013 r. Ukończyła już 7 edycji. W klasyfikacji generalnej dwukrotnie stawała na drugim miejscu podium i trzykrotnie na trzecim. Nieoficjalnie mówi się, że tajemnica niezwykle wysokiej formy zawodniczki tkwi w potężnym hartowaniu organizmu.  Pani Ania w ZiMNaRze biega w koszulce z krótkim rękawem niezależnie od warunków atmosferycznych.

W klasyfikacji mundurowej triumfował Mariusz Dąbkowski (4:43:22) z Goworowa. Zawodnik cały dystans maratonu pokonał w mundurze dźwigając ponad dwudziestokilogramowy plecak. Mariusz został również nieformalnie najbardziej rodzinnym uczestnikiem zawodów. Do uczestnictwa w biegach zachęcił całą swoją rodzinę. Trasę ZiMNaRa przemierzał w towarzystwie żony i 3 córek.

Klasyfikację generalną na dystansie półmaratonu zdominowali zawodnicy Jednorożec robi co może, zajmujący wszystkie miejsca na podium. Pierwsze miejsce pewnie zajął Patryk Pietrzak (1:40:44). W większości biegów Patryk stawał na pierwszym miejscu podium i od początku umacniał się na miejscu lidera. Drugie miejsce zajął Przemysław Borczak (1:47:00) a trzecie zwycięzca poprzedniej edycji - Marek Frontczak (1:57:17). Miejsce tuż za podium zajął klubowy kolega Krzysztof Borczak (2:22:37).

Wśród pań na krótkim dystansie triumfowała kolejna zawodniczka Jednorożec robi co może Aleksandra Borczak. Dystans półmaratonu pokonała w czasie 2:06:57. Drugie miejsce zajęła Aleksandra Długołęcka z Przasnysza (2:48:51).

Na podstawie: http://zimnar.biegiprzasnysz.pl