sobota, 23 kwietnia 2016

Krystaliczne środowisko?

Środowisko sędziowskie w Polsce przypisuje sobie niemal boskie cechy. Nie można nawet pomyśleć, że sędziowie mogliby wydać niesprawiedliwy wyrok. Środowisko sędziowskie nie potrafi spojrzeć krytycznie na niektóre poczynania swoich członków, a „czarnych owiec” dzięki takiej postawie tylko przybywa. Ostatnio wzburzenie wzbudził wyrok w zawieszeniu dla sprawców zbiorowego gwałtu. Jak to się ma do wyroków za drobne wykroczenia? Czy doczekamy się ostrego traktowania zwyrodnialców?
Stajnia Augiasza
Działam w polityce już kilkanaście lat, ale od zawsze przychodzą do mnie ludzie, którzy są pokrzywdzeni przez system sądowniczy w Polsce. To na tym niezadowoleniu wyrosła między innymi partia Prawo i Sprawiedliwość, której lider śp. Lech Kaczyński jako minister sprawiedliwości w rządzie Jerzego Buzka zaczął naprawiać tę część polskiej rzeczywistości. Gdy PiS doszedł do władzy w 2005 roku proces tej naprawy znów się rozpoczął, a ministerstwo objął Zbigniew Ziobro. Teraz w rządzie Beaty Szydło również minister Ziobro dostał zadanie uporządkowania sytuacji i przywracania elementarnej sprawiedliwości.
Siadaj! Jedynka!
Trzeba odwrócić dotychczasową sytuację, w której groźnych przestępców wymiar sprawiedliwości woli „omijać”, a za to łatwe sprawy, gdzie zwykły obywatel popełni błąd, są chętnie podejmowane, kara jest dotkliwa, a statystyki się pięknie zgadzają. Kojarzy mi się to z pewnym dowcipem o „Jasiu”. Gdy pani nauczycielka w szkole sprawdzała pracę domową, a dzieci zestresowane odpowiadały czemu jej nie odrobiły. I tak Małgosia mówi, że nie ma pracy domowej ponieważ musiała wczoraj pomóc mamie opiekować się braciszkiem. „Siadaj! Jedynka!” – odpowiada groźnie nauczycielka. Wstaje Grześ i tłumaczy, że też nie ma pracy domowej, bo tatuś leży w szpitalu, a on musi pomóc mamie w gospodarstwie. „Siadaj! Jedynka!” – krzyczy pani. Wywołany do odpowiedzi Jaś też nie ma pracy domowej i tłumaczy: „Proszę Pani, nie mam tej głupiej pracy domowej bo wczoraj brat z więzienia wrócił i impreza była…”. Tu przerywa mu nauczycielka mówiąc groźnie: „Ty!!! Ty mnie tu swoim bratem nie strasz!!! Siadaj! Trója!”
Czyż nie jest u nas tak jak w przedstawionym dowcipie? To u nas oszuści z Amber Gold nie doczekali się jeszcze wyroku, a oszust finansowy w Stanach Zjednoczonych został skazany w 3 miesiące i to na karę 73 lat pozbawienia wolności. U nas bardziej prawdopodobne są proporcje odwrotne – sprawa może trwać 73 lata, a gość dostanie 3 miesiące (może nawet w zawieszeniu).
Czas na ostre traktowanie prawdziwych zbrodniarzy, prawdziwych oszustów, prawdziwych przestępców. Czas rozpowszechnić inne niż więzienie kary dla drobnych przestępców. Czas też na oczyszczenie środowiska sędziowskiego z sędziów, którzy nie kojarzą czym jest elementarne poczucie sprawiedliwości. Czas na oświadczenia majątkowe dla sędziów. Czas na prawo i sprawiedliwość.
Krzysztof Bieńkowski